Rajdowa Szkoła Jazdy KIELCE | Najlepsza zdawalnosc WORD Kielce | Prawo Jazdy w Kielcach przez internet | Nauka Jazdy kat. A, A1, A2, AM, B, B1 | Prawojazdy od 14 i 16 lat na motor, motocykl, quad, motorower |

10 marzec 2009

Zmiany w prawie jazdy już wiosną!

Skróci się jazda po mieście, termin oczekiwania na egzamin, a części auta do wskazania będą wybierane losowo. Te zmiany na egzaminie już od kwietnia. A to dopiero początek.

Egzamin na prawo jazdy poważny remanent przeszedł ponad trzy lata temu. To od wtedy m.in. jazda po mieście z egzaminatorem trwa 40 minut, a wcześniej trzeba wykazać się umiejętnością sprawdzenia stanu technicznego auta. Dla wielu zdających nowe przepisy skutkowały przedłużającym się oczekiwaniem na egzamin, a dla ośrodków egzaminowania wydłużonymi godzinami pracy.

- WORD-y zgłosiły sporo sugestii i pomysłów na usprawnienie egzaminu. Sami też podsumowaliśmy działanie systemu. Okazało się, że niektóre zapisy świetnie się sprawdzają, inne wymagają korekty. Dlatego od kwietnia mają zacząć obowiązywać nowe przepisy - mówi Andrzej Bogdanowicz, dyrektor departamentu transportu drogowego resortu infrastruktury.

Co się zmieni?

Jazda po mieście tylko 25 minut

Dotychczas egzamin z jazdy przerywany był tylko wtedy, kiedy m.in. zdający popełnił rażący błąd albo nawaliło auto. A jeśli kandydat na kierowcę perfekcyjnie wykonał wszystkie niezbędne elementy przed upływem 40 minut, i tak musiał pozostały czas wyjeździć. Taka konieczność wywoływała dodatkowy stres, co nierzadko kończyło się głupim błędem w 39. minucie jazdy. Co ważniejsze, niepotrzebnie wydłużała czas egzaminu. Jak będzie teraz?

- Jeśli egzaminator już po 25 minutach przetestuje wszystkie umiejętności zdającego i uzna, że należy mu się prawo jazdy, może wcześniej zakończyć egzamin. Wystarczy, że kandydat udowodni, że umie jeździć - mówi Bogdanowicz.

Egzamin w 30 dni

Skróci się okres oczekiwania na egzamin dla zdających na prawo jazdy po raz pierwszy. W ich przypadku ośrodki egzaminowania będą pilnować terminu 30 dni na wyznaczenie egzaminu. Taki okres od daty złożenia wniosku nakłada na WORD-y ustawa o kierujących pojazdami. Obecnie jednak rzadko udaje się go dotrzymać. Zmiany nie spodobają się osobom, które obleją test. W ich przypadku ośrodki egzaminowania mogą nadal mieć problem z dotrzymaniem terminu.

Losowanie świateł i zbiornika

Przed rozpoczęciem jazdy zdający musiał dotychczas wskazać m.in. zbiornik oleju, płynu chłodzącego, hamulcowego, do spryskiwaczy i opisać, za pomocą jakich przyrządów albo wskaźników należy sprawdzić ich poziom. Teraz z pełnej listy części auta, które trzeba umieć zlokalizować i sprawdzić, każdy kandydat będzie losował dwie. Na ich wskazanie i opis będzie 5 minut, co znacznie przyspieszy egzamin. Jeśli ktoś pomyli się ze wskazaniem jednej z wybranych części, egzaminator uzna to za pierwszy błąd. Zdający będzie losował jeszcze raz dwa podzespoły auta.

Przez Internet

Teoretyczną część kursu będzie można zrobić przez Internet. Wystarczy, że OSK spełni określone warunki do szkolenia z wykorzystaniem technik komputerowych, żeby załatwić wykłady bez ruszania się z domu. Oczywiście nadal będzie trzeba zdać egzamin wewnętrzny. A ten bardzo się zmieni - zamiast testów wielokrotnego wyboru pojawią się wirtualne symulacje (pytania generowane w czasie rzeczywistym do konkretnej sytuacji). Podobnie jak podczas jazdy, tu też będziesz mógł wybrać tylko jedną odpowiedź. Czasu nie będzie wiele, bo tylko 30 sekund na każde pytanie. Jeśli się nie wyrobisz, pytanie przepadnie i nie będziesz mógł do niego wrócić. Zwiększy się też baza pytań, a testy przestaną być ogólnodostępne.

Bez wizyty w urzędzie

Urzędy mają umożliwić załatwienie wszelkich formalności dotyczących wydania dokumentu prawa jazdy przez internet. Zła wiadomość jest taka, że skorzystają z tego tylko kierowcy, którzy taki dokument już mają, a jedynie zmienili np. adres zamieszkania, nazwisko albo zgubili dokument. Muszą też mieć elektroniczny podpis. Odpowiednie rozporządzenie już trafiło do Dziennika Ustaw. Przepisy wejdą jednak w życie za rok. - Starostowie muszą mieć czas na zakup odpowiednich programów komputerowych, przygotowanie bramek internetowych i adresów WWW - wyjaśnia Bogdanowicz. Dla zdających egzamin na prawo jazdy załatwienie wszystkich formalności przez internet będzie możliwe, dopiero kiedy sprawdzi się proponowany system.

A jak będzie wyglądał nowy dokument? Nowe prawo jazdy będzie miało formę karty i zostanie wyposażone w mikroczip. Właściciele praw jazdy wydanych wg starych przepisów nie mają się jednak na razie czego obawiać. Wymiana dokumentów na nowe ma się odbywać zgodnie z harmonogramem, który określi minister transportu. Ma on na to czas do 2033 roku.

Ostrzej dla motocyklistów

Dla jednośladów zupełnie zmienią się kategorie i wymagania wiekowe. Osiemnastolatek nie będzie mógł od razu, jak dotychczas, zrobić prawka na najmocniejsze maszyny. Najpierw musiał będzie zdać na prawo jazdy kategorii A2, czyli na motocykle o mocy nie większej niż 35 kW (47,6 KM) i stosunku mocy do masy nieprzekraczającym 0,2 kW/kg. Na ścigacz można się przesiąść się po 20. urodzinach, jeśli wcześniej przez dwa lata kierowca jeździł z kategorią A2, albo dopiero w wieku 24 lat, jeśli wcześniej nie jeździł na motocyklu.

Nowa ustawa także zmieni zasady poruszania się po mieście skuterami. Wyraźnie określono w niej, że motorower to pojazd zaopatrzony w silnik spalinowy o pojemności nieprzekraczającej 50 cm sześc. lub silnik elektryczny o mocy nie większej niż 4 kW (czyli ok. 5,5 KM). Nie może on dodatkowo przekraczać prędkości 45 km/godz. A na taki pojazd potrzebne będzie co najmniej prawo jazdy kategorii AM.

Niepełnoletni za kierownicą

Pierwsze w życiu prawko będą mogły zdobyć już 14-latki. To dzięki nowej kategorii AM. Gimnazjaliści w tym wieku będą mogli jednak jeździć tylko motorowerami. Dopiero kategorie A1 i B1 pozwolą przesiąść się z małych skuterów na np. półtonowego quada albo motocykl o pojemności nie większej niż 125 cm3. Żeby zdać na prawo jazdy tych kategorii, trzeba skończyć 16 lat. Nie będzie zmian odnośnie do wymagań wiekowych dla kandydatów na prawo jazdy kategorii B. Nadal żeby stać się kierowcą auta, trzeba skończyć 18 lat.

Zanim z prawem jazdy kategorii B w stu procentach będziesz mógł cieszyć się swobodnym przemierzaniem dróg, czekają cię dwa lata okresu próbnego. Czas odmierza się od dnia wydania dokumentu. Przez pierwszy rok nie będziesz mógł pracować jako kierowca ani wykonywać osobiście działalności gospodarczej polegającej na kierowaniu autem. Dodatkowo w tym okresie na tył i przód auta będziesz musiał nakleić białą naklejkę z zielonym liściem klonowym. To nie koniec. Jeśli w okresie próbnym dwukrotnie złamiesz przepisy i twoje wykroczenie potwierdzi np. prawomocny wyrok sądu albo mandat karny, dwa lata okresu próbnego wydłużą ci się o kolejne dwa! Zostaniesz też skierowany na badania psychologiczne i kurs reedukacyjny za mniej więcej 200 zł. Będziesz miał na to miesiąc. Jeśli tego nie zrobisz lub nie zdążysz dostarczyć odpowiednich zaświadczeń, starosta zatrzyma ci prawo jazdy. To samo stanie się, jeśli przez okres próbny popełnisz trzy wykroczenia.

Warto wiedzieć:

Jeśli pierwszy raz uzbierasz komplet punktów karnych, czeka cię kurs reedukacyjny i badania psychologiczne. Potem przez pięć lat musisz uważać, żeby ponownie nie przekroczyć limitu 24 punktów karnych. W przeciwnym razie stracisz prawo jazdy.

Już nie na zawsze

Maksymalny okres ważności prawa jazdy to 15 lat. Dotyczy to kategorii: AM, A1, A2, A, B1, B, B+E lub T, chyba że lekarz doszuka się uszczerbków w twoim zdrowiu i okres 15 lat skróci. Badania będą w formie ankiety. Uwaga! Jeśli w niej nazmyślasz albo zataisz ważne informacje na temat zdrowia, zostaniesz pociągnięty do odpowiedzialności karnej. Kierowcy większych pojazdów, czyli kategorii: C1, C1+E, C, C+E, D1, D1+E, D lub D+E będą musieli odnawiać prawo jazdy co pięć lat! A droga do przedłużenia ważności dokumentu nie będzie łatwa. Kierowców czekają obowiązkowe badania psychologiczne. Dopiero po przedstawieniu orzeczenia lekarskiego i psychologicznego prawo jazdy zostanie przedłużone.

Projekt ustawy ma jeszcze w marcu trafić do Sejmu. Tu wiele zależy od pracy posłów. Jeśli jednak nie będzie wielu poprawek, przepisy zaczną obowiązywać jeszcze w tym roku. Niektóre zapisy, jak m.in. nowe kategorie, wiążą się z przygotowaniem nowych wzorów dokumentów. Dlatego one zaczną obowiązywać dopiero w przyszłym roku.

Zmiany dla rowerzystów

Od początku roku nad poprawieniem przepisów dotyczących rowerzystów pracuje w resorcie infrastruktury specjalny zespół. Wspólnie z przedstawicielami środowisk rowerowych jego zadaniem jest przede wszystkim zagwarantowanie bezpieczeństwa miłośnikom dwóch kółek.

- Poza tym rower to ekologia. Miasta muszą być przyjaźniejsze dla rowerzystów, żeby zachęcić ludzi do tego środka transportu - mówi Andrzej Bogdanowicz, dyrektor departamentu transportu drogowego resortu infrastruktury.

Proponowane zmiany to: obowiązkowa jazda w kasku i kamizelce odblaskowej i obowiązkowe wyposażenie roweru w światła. Uregulowane zostaną także kwestie pierwszeństwa dla rowerzystów oraz zachowania na skrzyżowaniach. Dokładnie zdefiniowane mają być miejsca przeznaczone tylko dla rowerzystów, czyli drogi rowerowe i pasy dla rowerów (ścieżka rowerowa w obrębie drogi). - Zapisy mają trafić do ustawy o dopuszczeniu pojazdów do ruchu, dlatego ze zmianami musimy być gotowi w marcu. Potem ustawa trafi do Rady Ministrów, a następnie do Sejmu i Senatu. Jeśli nie będzie znaczących poprawek, zmiany dotyczące bezpieczeństwa wejdą w życie w tym roku - mówi Andrzej Bogdanowicz.

Ciekawostka: Mandat za prowadzenie roweru po alkoholu?

Na forach internetowych co rusz pojawia się dyskusja, czy rower można prowadzić po alkoholu, czy nie. Wszystko przez przepis kodeksu karnego, który mówi: kto znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, "prowadzi" na drodze publicznej lub w strefie zamieszkania inny pojazd niż mechaniczny (np. rower), podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Okazuje się, że problem z interpretacją mają także policjanci, którzy wg forumowiczów nakazują w takiej sytuacji rower nieść.

- Przepis odnosi się do jazdy na rowerze. Kiedy rowerzysta prowadzi rower, to nie jedzie, czyli nie jest kierującym pojazdem, tylko pieszym. A pieszy przecież może być pod wpływem alkoholu - tłumaczy Adam Jasiński z Komendy Głównej Policji.

źródło: Gazeta Wyborcza

 
© Rajdowa Szkoła Jazdy
25-620 Kielce, ul. Kolberga 4, tel: 888-111-008, 888-111-012
RAJDOWA SZKOŁA JAZDY w Kielcach: najlepsza Nauka Jazdy, egzamin WORD Kielce, kursy na Prawo Jazdy kategorii A i B, swietokrzyskie i kieleckie szkoly jazdy, prawojazdy kat. A i B na motor, motocykl, quad, 16 lat, egzaminator, prawko